|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- OczywiÅ›cie, byleby tylko ona, a nie jakaÅ› prostytutka roz noszÄ…ca choroby, zaspokajaÅ‚a żądze Orazia - zgodziÅ‚ siÄ™ z goryczÄ… w gÅ‚osie ojciec Arena. - Nasza kłótnia miaÅ‚a miejsce, gdy pewna stara kucharka przyszÅ‚a do mnie, ponieważ drÄ™czyÅ‚y jÄ… wyrzuty sumienia. Ta kobieta miaÅ‚a wielu mężczyzn, i wciąż byÅ‚a nieza spokojona, mimo że na zewnÄ…trz wydawaÅ‚a siÄ™ bardzo bogobojna. Ale trzeba przyznać, że gotowaÅ‚a doskonale, lepiej niż jakiÅ› fran cuski szef kuchni. Zajęła siÄ™ Mennulara i rozmawiaÅ‚a z niÄ… swo bodnie o różnych rzeczach: i o tych, które mogÄ… zaszkodzić zdro wiu, i o takich, które sÄ… przeciwne naturze. PożaÅ‚owaÅ‚a tego potem i zaczęła siÄ™ obawiać, że ta szesnastoletnia dziewczyna zechce wypróbowywać je z Oraziem. PorozmawiaÅ‚em o tym z Mennulara, 208 ponieważ bardzo mnie to zmartwiÅ‚o. KrzyczaÅ‚a na mnie okropnie; czÄ™sto zrażaÅ‚a sobie ludzi w ten sposób. PowiedziaÅ‚a mi, że jej przeznaczeniem jest zostać w domu Alfallipów i sÅ‚użyć paÅ„stwu. Nie chce przejść przez życie, kompletnie nic z niego nie majÄ…c, a i tak ma niewiele. Orazio jest bardzo miÅ‚y i w łóżku okazuje jej szacunek: jeÅ›li ona siÄ™ nie zgadza, on nie nalega. Na tym polegajÄ… jej obowiÄ…zki, wiÄ™c zamierza je dobrze wykonywać i udoskonalać swoje umiejÄ™tnoÅ›ci. A jednoczeÅ›nie musi dbać o swoje zdrowie. Jeżeli Orazio straci dla niej zainteresowanie, zacznie chodzić na dziwki i może jÄ… zarazić, a przecież ona musi dbać o wÅ‚asne zdro wie. - ByÅ‚y to bolesne wspomnienia, i ojciec Arena mówiÅ‚ coraz bardziej niewyraznie. Doktor Mendicó zaÅ› gÅ‚oÅ›no myÅ›laÅ‚: - Ten zwiÄ…zek trwaÅ‚ wiÄ™c również i po Å›lubie Orazia, jak na to wskazuje chociażby aborcja. Wtedy miaÅ‚em jeszcze odwagÄ™ roz mawiać z MennularÄ…, jako jej lekarz. ChciaÅ‚em jÄ… odwieść od sterylizacji, mogÅ‚a przecież wyjść za mąż, mieć rodzinÄ™. Ona siÄ™ wÅ›ciekÅ‚a, jakbym nakÅ‚aniaÅ‚ jÄ… do zdrady; zachowywaÅ‚a siÄ™ jak zakochana żona i mówiÅ‚a, że to jedyny sposób, by utrzymać ich zwiÄ…zek. Natomiast Orazio wÅ‚aÅ›nie w tym czasie miaÅ‚ jeden ze swych najgorÄ™tszych romansów, a po nim, jak ogólnie wiadomo, kolejne. Od tego momentu MennularÄ… wiÄ™dÅ‚a jak kwiat pozbawio ny wody. - Doktor popatrzyÅ‚ na ksiÄ™dza. - A pan mi mówi, że, wedÅ‚ug Angela Masculo, ich zwiÄ…zek byÅ‚ najbardziej intensywny wÅ‚aÅ›nie w ostatnich latach jego życia. - Teraz rozumiem, skÄ…d siÄ™ wzięła zmiana Mennulary w tam tym okresie - powiedziaÅ‚ ojciec Arena. - MartwiÅ‚em siÄ™ o niÄ…. Zamknęła siÄ™ w sobie, utraciÅ‚a radość życia, ale nie energiÄ™ i chÄ™ci. Nadal przychodziÅ‚a regularnie do koÅ›cioÅ‚a Addoloraty na próby chóru, do którego zapisaÅ‚a siÄ™ jeszcze jako dziewczynka. PiÄ™knie Å›piewaÅ‚a; stawaÅ‚a obok sióstr, z dala od oczu innych ludzi. Tylko czasami wydawaÅ‚a siÄ™ spokojniejsza. Może Orazio, w przerwach miÄ™dzy jednym a drugim romansem, wracaÅ‚ do niej, a może 209 nauki kucharki tak go trzymaÅ‚y, sam nie wiem. A może wybiÅ‚ jÄ… sobie z gÅ‚owy, bo w koÅ„cu zrozumiaÅ‚, że nie jest jej wart. - Bez wÄ…tpienia, nie dorastaÅ‚ Mennularze do piÄ™t! - zgodziÅ‚ siÄ™ doktor Mendicó. - Wie pan, że pisaÅ‚em dla niej listy - dodaÅ‚ ojciec Arena. - Byli Å›my sobie bliscy i czÄ™sto siÄ™ widywaliÅ›my, póki urzÄ™dowaÅ‚em jeszcze w parafii. ByÅ‚a wdziÄ™czna Oraziowi, bo dziÄ™ki niemu po znaÅ‚a sztukÄ™, literaturÄ™ i muzykÄ™. Z żarem oddawaÅ‚a siÄ™ jego pasjom. Nie wiem, czy pan wie, że Mennulara uporzÄ…dkowaÅ‚a jego zbiory, nauczyÅ‚a siÄ™ je katalogować i czytaÅ‚a nawet wyjÄ…tkowo trudne teksty, by potem móc mu pomagać. CzuÅ‚a siÄ™ rozczarowa na za każdym razem, kiedy Orazio zostawiaÅ‚ rzeczy niedokoÅ„czone i zaczynaÅ‚ zajmować siÄ™ czymÅ› innym. MyÅ›lÄ™, że sama przez lata zgÅ‚Ä™biaÅ‚a wiedzÄ™ na temat ceramiki greckiej. Niech mi pan wierzy, byÅ‚a najinteligentniejszÄ… osobÄ…, jakÄ… kiedykolwiek poznaÅ‚em. Byli już na jednej z bocznych dróg, wÅ‚aÅ›ciwie prawie na wsi, i zatrzymali siÄ™, by przysiąść na kamiennym murku. Ojciec Arena mówiÅ‚ dalej: - PytaÅ‚a mnie, czy ma zająć siÄ™ administracjÄ…, by uratować Alfallipów przed ruinÄ… finansowÄ…. UważaÅ‚a, że jest to jej obowiÄ…z kiem w stosunku do pani Lilii i do jej rodziny. Z rezerwÄ… i toleran cjÄ…, jak zmÄ™czona żona, której już nie raniÄ… zdrady, opowiadaÅ‚a o miÅ‚osnych przygodach Orazia, narzekajÄ…c na ceny prezentów, które wrÄ™czaÅ‚ swoim przyjaciółkom. Szczerze mówiÄ…c, niepokoiÅ‚ mnie rozmiar ciężaru, jaki chciaÅ‚a na siebie wziąć, nie rezygnujÄ…c z obowiÄ…zków sÅ‚użącej. I batem siÄ™, jak ludzie, szczególnie ci ze wsi, zareagujÄ… na sÅ‚ugÄ™", która zostaje administratorkÄ…. BaÅ‚em siÄ™ o niÄ…. PowiedziaÅ‚a mi: MojÄ… powinnoÅ›ciÄ… jest im sÅ‚użyć, i dam sobie radÄ™. To nie ja wybraÅ‚am sobie paÅ„stwa, którzy sÄ… gÅ‚upsi ode mnie. PaÅ„stwo bÄ™dÄ… zawsze, a moim przeznaczeniem jest im sÅ‚użyć". - Nie wiemy, czy kochaÅ‚a go jak zdradzana i tolerancyjna żona, czy też jak kochanka, czy też może jak sÅ‚użąca wdziÄ™czna za 210 dopuszczenie jej do Å›wiata kultury. Jej oddanie dla Orazia jest rzeczÄ… pewnÄ… i pewne jest również to, co zauważyÅ‚ Angelo Mas- culo. A jeżeli go zabiÅ‚a, to zrobiÅ‚a to dla jego dobra - podsumowaÅ‚ doktor Mendicò. - Niech Bóg jej wybaczy - dodaÅ‚ ojciec Arena. I przypomniaÅ‚ sobie, że też jest czÅ‚owiekiem, a do tego grzesznikiem, i że on też musi prosić o wybaczenie za to, że poprzedniego dnia, rozmawia jÄ…c z Angelem Masculo i broniÄ…c dobrego imienia Mennulary, obrzuciÅ‚ bÅ‚otem Å›wiÄ™tej pamiÄ™ci Orazia. - Pozostaje jedynie problem tych pieniÄ™dzy. Czasami myÅ›lÄ™, że nie miaÅ‚a zbyt dużo oszczÄ™dnoÅ›ci i że wszystko wymyÅ›lili Alfal- lipowie - powiedziaÅ‚ cicho doktor. - Jak już tak wyznajemy sobie różne sekrety, doktorze, to zdra dzÄ™ panu również i mojÄ… tajemnicÄ™. ByÅ‚a bogata, i to od dawna. Nie wiem, skÄ…d braÅ‚a te pieniÄ…dze, ale pisaÅ‚em dla niej bardzo dużo listów do banku. I byÅ‚a hojna. Wie pan, że pÅ‚aciÅ‚a za naukÄ™ mojego chrzeÅ›niaka, przez siedem lat... Nikt tego nie wie. W tajem nicy pomogÅ‚a też wielu innym ludziom. SpacerujÄ…c, bardzo siÄ™ oddalili od miasta. Do Roccacolomby wrócili w milczeniu, zatopieni we wÅ‚asnych myÅ›lach. 46 List Orazia Alfallipe do Pietra Fatty Prezes Fatta siedziaÅ‚ wyczerpany w fotelu w swoim gabinecie, z nogami niedbale wyciÄ…gniÄ™tymi i rÄ™koma zwisajÄ…cymi bezwÅ‚adnie z oparcia; w prawej dÅ‚oni trzymaÅ‚ kartki zapisane drobnym, niemal że nieczytelnym pismem. UtkwiÅ‚ wzrok w przestrzeni, gdzieÅ› ponad balustradÄ… tarasu. WzdrygnÄ…Å‚ siÄ™ na glos Lucii, która zapowiedzia Å‚a przybycie ojca Areny. ZÅ‚ożyÅ‚ list Orazia, który wypadÅ‚ z jednej z przyniesionych przez paniÄ… Risico książek d'Annunzia, i przygo towaÅ‚ siÄ™ do przyjÄ™cia ksiÄ™dza. 211 Lilla Alfallipe zadzwoniÅ‚a zawstydzona, by poinformować go, że wraca do Rzymu i że otrzymali kolejny list od Mennulary, informujÄ…cy ich, gdzie znajdujÄ… siÄ™ autentyczne amfory, to znaczy te, które potÅ‚ukli poprzedniego dnia, myÅ›lÄ…c, że to falsyfikaty. MiÄ™dzy nimi byÅ‚o tak wiele napięć i wzajemnego obwiniania siÄ™, że znowu siÄ™ pokłócili. ProsiÅ‚a, by zajÄ…Å‚ siÄ™ CarmelÄ… i matkÄ…. Pietro Fatta byÅ‚ osobÄ… poważnÄ… i dość introwertycznÄ…. Ale tym razem miaÅ‚ ochotÄ™ zwierzyć siÄ™, poprosić o radÄ™, pomówić o Men- nularze i o Oraziu, chciaÅ‚ po prostu zrozumieć. DÅ‚ugo rozmawiaÅ‚
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkwiatpolny.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobre pomysły nie mają przeszłości, mają tylko przyszłość. Robert Mallet De minimis - o najmniejszych rzeczach. Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości. Theodore Isaac Rubin Dobro to tylko to, co szlachetne, zło to tylko to, co haniebne. Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką; jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga. Antoni Kępiński (1918-1972)
|
|