|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
sądem syntetycznym; trzeba by wyjść poza poznanie przedmiotów i zapuścić się w krytykę podmiotu, tj. czystego praktycznego rozumu, albowiem ten sąd syntetyczny, który nakazuje apodyktycznie, musi się dać poznać całkowicie a priori. Zadanie to nie należy jednak do obecnego rozdziału. Jednakże t przez sam rozbiór pojęć moralności da się bardzo dobrze wykazać, że wspomniana -zasada autonomii jest jedyną zasadą etyki. Albowiem w ten sposób przekonywamy się, że zasada jej musi być kategorycznym imperatywem, ten zaś nic więcej ani mniej nie nakazuje, jak właśnie tę autonomię. Heteronomia woli jako ż'ódlt> wszystkich pozornych 1 zasad moralności Jeżeli wola szuka prawa mającego ją skłaniać w czymkolwiek innym, niż w zdatności swych maksym do własnego powszechnego prawodawstwa, a więc jeżeli wychodząc poza siebie samą [szuka go] we właściwości któregoś ze swych przedmiotów, to zawsze wypływa z tego heteronomia. Wtedy nie wola sama sobie, lecz przedmiot poprzez swój stosunek do woli nadaje jej prawo, i stosunek ten, czy polega na 1 W oryg. unecht. //. Przejście do metafizyki moralności 80 Podział zasad moralności 81 skłonności, czy na przedstawieniach rozumu, zasady szczęśliwości, polegają na fizycznym lub umożliwia tylko hipotetyczne imperatywy: moralnym uczuciu, powinienem coś zrobić dlatego, że chcę czegoś innego. Przeciwnie, moralny, a więc kategoryczny imperatyw powiada: powinienem tak a tak postąpić, chociażbym nie chciał nic innego. Np. pierwszy powiada: nie powinienem kłamać, jeżeli chcę zachować swą cześć; drugi zaś: [89] nie powinienem kłamać, nawet gdyby mi to nie przy- niosło żadnej hańby. Ten drugi musi więc abstrahować od wszelkiego przedmiotu, by ten nie wywierał zgoła żadnego wpływu na wolę ażeby praktyczny rozum (wola) nie zarządzał tylko cudzymi sprawami, lecz dawał po prostu dowód swej rozkazującej powagi jako najwyższego prawodawstwa. Tak np. powinienem przyczyniać się do cudzej szczęśliwości, nie jak gdyby mi na jej istnieniu cokolwiek zależało ( czy to z bezpośredniej skłonności, czy też dla jakiegoś upodobania, pośrednio przez rozum), lecz dlatego tylko, że maksyma wykluczająca cudzą szczęśliwość nie może być pojęta w tej samej woli jako prawo powszechne. Podział wszystkich możliwych zasad moralności według przyjętego podstawowego pojęcia heltronomii Rozum ludzki i tutaj, jak wszędzie w swym czystym użyciu, dopóki brakuje mu krytyki, próbował najpierw wszystkich możliwych nieodpowiednich dróg, zanim udało mu się znalezć jedyną prawdziwą. Wszystkie zasady, które z tego punktu widzenia I90J można powziąć, są albo empiryczne, albo racjo-442 nalne. Pierwsze, [wynikające] z drugie, [płynące] z zasady doskonałości albo na rozumowym pojęciu tejże jako możliwego skutku, albo na pojęciu samoistnej doskonałości (na woli Boga) jako skłaniającej przyczyny naszej woli, Empiryczne zasady nie nadają się zgoła do tego, żeby opierać na nich prawa moralne. Albowiem ogólność, z jaką mają być ważne dla wszystkich istot rozumnych bez różnicy, bezwarunkowa praktyczna konieczność, którą przez to na nie nakładają, upada, jeżeli za podstawę ich wezmiemy szczególną orga- nizację natury ludzkiej lub przypadkowe okoliczności, w jakich jest umieszczona. Jednak zasada własnej szczęśliwości zasługuje najbardziej na odrzucenie, nie tylko z tego względu, że jest fałszywa i że doświadczenie przeczy chytrze podsuwanemu mniemaniu, jakoby powodzenie zawsze szło w parze z dobrym postępowaniem, ani też tylko dlatego, że do ugruntowania moralności niczym się nie przyczynia, gdyż jest to całkiem coś innego robić człowieka szczęśliwym niż robić go dobrym, robić go mądrym i przebiegłym w szukaniu korzyści niż robić go cnotliwym; lecz z tego względu, że podsuwa moralności pobudki, które raczej ją podkopują i całą jej szczytność uni- cestwiają, stawiając pobudki do cnoty na równi z po- [9 budkami do występku i ucząc tylko lepszego wyrachowania, zacierając zaś zgoła gatunkową różnicę obu. Przeciwnie, uczucie moralne, ten domniemany szczególny zmysł * (jakkolwiek powoływanie się nań jest * Zaliczam zasadę uczucia moralnego do zasady szczęśliwości, ponieważ wszystko, na czym nam empirycznie zależy, obiecuje przez przyjemność, jaką coś sprawia, przyczynić się do stanu naszego zadowolenia, bez względu na to, czy dzieje się to bezpośrednio i bez zamiaru osiągnięcia korzyści, czy ze 82 //. Przejście do metafizyki moralności Podział zasad moralności 83 powierzchowne, ponieważ ci, którzy nie umieją moralności mu- myśleć, sądzą, że sobie dopomogą wyczuciem względu na ten zamiar. Należy też za
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkwiatpolny.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobre pomysły nie mają przeszłości, mają tylko przyszłość. Robert Mallet De minimis - o najmniejszych rzeczach. Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości. Theodore Isaac Rubin Dobro to tylko to, co szlachetne, zło to tylko to, co haniebne. Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką; jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga. Antoni Kępiński (1918-1972)
|
|