|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
burzę, moja strona internetowa zaczynała powoli umierać. Kilka miesięcy pózniej, w okolicach klifu bankructwa, przegło- sowano, że pomimo zysku, który przynosi, moja strona zostanie roz- wiązana. Kupcy technologii nie byli zainteresowani, a wartość firmy osiągnęła dno. Wszyscy, łącznie z nimi, byli na podtrzymaniu życia. Ponieważ nie chciałem patrzeć, jak mój twór odchodzi w za- pomnienie, zaproponowałem odkupienie strony za okazyjną cenę 250 000 dolarów, którą zapłaciłbym z jej własnych zysków. Oferta zo- stała zaakceptowana i odzyskałem kontrolę nad tą samą firmą, którą sprzedałem rok wcześniej. W gruncie rzeczy miałem prowadzić bi- znes i spłacać dług z generowanych zysków. To, co mi zostało, zain- westowałem z powrotem w firmę. Kiedy miałem biznes znowu pod kontrolą, pojawiła się nowa motywacja: aby nie tylko przetrwać krach na rynku kropka.com , ale też prężnie się rozwijać. Narodziny drzewka pieniędzy Przez następne 18 miesięcy byłem ożywiony. Wznosiłem mój bi- znes na następny poziom. Chciałem udowodnić samemu sobie, że nie byłem tylko jakimś szczęściarzem, który został wciągnięty w boom kropka.com . Dalej ulepszałem swoją stronę internetową. Zintegro- wałem nowe technologie i słuchałem klientów. Moją nową pasją była automatyzacja i procesy biznesowe. JAK OSZUKAłEM BOGACENIE SIę POWOLI I 41 W miarę upraszczania moich procesów i systemów, zaczęła się powolna, lecz stabilna transformacja. Pracowałem coraz mniej. Nag- le pracowałem przez godzinę dziennie zamiast dziesięciu. Mimo to pieniądze stale wpływały. Jezdziłem do Vegas w ramach hazardowych kaprysów, a pieniądze wpływały. Chorowałem przez cztery dni, a pie- niądze wpływały. Cały miesiąc dokonywałem jednodniowych trans- akcji na giełdzie, a pieniądze nadal wpływały. Brałem miesiąc urlopu, a pieniądze nadal wpływały. Wtedy uświadomiłem sobie, czego dokonałem. To był właśnie Fas- tlane. Zbudowałem dla siebie prawdziwe, żywe, rodzące owoce drzew- ko pieniędzy. Było to kwitnące drzewko, które produkowało pieniądze przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu i nie domagało się w zamian za to mojego życia. Wymagało kilku godzin podlewania i światła słonecznego miesięcznie. Z chęcią je zapewniałem. Rutyno- wo poświęcałem mu uwagę, a drzewko rosło, rodziło owoce i dawało mi wolność robienia, czego tylko zapragnąłem. Następne kilka lat spędziłem na życiu w lenistwie i łakomstwie. Jasne, że pracowałem kilka godzin miesięcznie, ale przez większość czasu ćwiczyłem na siłowni, podróżowałem, grałem w gry wideo, ku- powałem sportowe samochody i ścigałem się nimi, zażywałem roz- rywki za pośrednictwem randek internetowych, uprawiałem hazard. Byłem wolny, ponieważ dzięki drzewku, które zastępowało mój czas i przynosiło obfite plony, miałem pieniądze. Od momentu, kiedy ponownie go przejąłem, mój biznes urósł błyskawicznie. W niektórych miesiącach mój dochód przekraczał 200 000 dolarów. Tak dochód! W kiepskim miesiącu było to 100 000. W dwa tygodnie zarabiałem więcej, niż większość ludzi za- rabia przez cały rok. Bogactwo napływało, a ja byłem niewykrywalny dla radaru& nie byłem sławny. Jak zmieniłoby się Twoje życie, gdybyś co miesiąc zarabiał 200 000 dolarów? " Czym byś jezdził? " Gdzie byś mieszkał? " Na jakie wakacje byś się udawał? " Do jakich szkół chodziłyby Twoje dzieci? " Czy dług byłby pętlą na Twojej szyi? 42 I FASTLANE MILIONERA " Jak szybko stałbyś się milionerem? W cztery miesiące czy w 40 lat? " Czy kupno kawy za sześć dolarów w Starbucks byłoby proble- mem? Widzisz, kiedy generujesz dochody tego typu, status milionera nadchodzi szybko. Byłem multimilionerem zanim osiągnąłem wiek 33 lat. Gdybym nie sprzedał najpierw swojego biznesu, prawdopodobnie byłbym nim wcześniej, ale kiedy żywisz się kartonowymi kluskami,
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkwiatpolny.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobre pomysły nie mają przeszłości, mają tylko przyszłość. Robert Mallet De minimis - o najmniejszych rzeczach. Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości. Theodore Isaac Rubin Dobro to tylko to, co szlachetne, zło to tylko to, co haniebne. Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką; jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga. Antoni Kępiński (1918-1972)
|
|