|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
pochodzi, a jego tłumaczenia psalmów używa się dotychczas. - Historię pisał po polsku pierwszy Marcin Bielski; piszących ją po łacinie był już długi szereg, począwszy od czasów Bolesława Krzywoustego. Pisarze polscy zajmowali się wiele sprawami publicznymi. Pomiędzy nimi był taki, który wyprzedził myślami swymi znacznie nie tylko współczesnych rodaków, ale całą Europę: Andrzej Frycz Modrzewski. Ten doradzał zaprowadzić podatki powszechne, z wspólną ustawą podatkową dla wszystkich stanów, radził zakazać skupu sołectw przez szlachtę, a kmieciom nadać prawa obywatelskie i wolność najzupełniejszą. Próbowano bowiem wówczas ścieśniać swobodę ludu wiejskiego, aż w końcu w rok po śmierci Zygmunta Augusta, w roku 1573, wyszła ustawa sejmowa, że kmieć nie może odejść z gruntu bez zez- 139 Feliks Koneczny wolenia dziedzica. W innych krajach europejskich panował od dawien już ucisk stanu włościańskiego. W państwie polskim i litewskim były trzy języki: polski, ruski i letuwski. Powinny by więc być trzy literatury. Jak już była o tym mowa, język ruski był piśmiennym o wiele wcześniej od polskiego; pisano w nim od XI wieku począwszy, ale pośród pisarzy ruskich przez całe wieki znalazło się zaledwie kilku, którzy pisali nie dla celów praktycznego życia, lecz dla zamiłowania w języku i piśmiennictwie; toteż literatura ruska nie rozwinęła się, a przede wszystkim nie wydała ani jednego wybitnego poety. Naukowych dzieł w języku ruskim nie było zgoła żadnych. Język letuwski stał się piśmiennym także za czasów zygmuntowskich. Pierwsze utwory letuwskie pochodzą od Rapagellana za Zygmunta Starego, a pierwszy druk letuwski pochodzi z roku 1547. Pisano w tym języku nadzwyczaj mało, i tylko wyłącznie same wydawnictwa kościelne. Nie wydali Letuwini aż do XIX wieku ani jednego autora świeckiego. Kapłani polscy, osiedli pośród ludności letuwskiej, uczyli się jej języka dla kazań i spowiedzi, i sami często pisywali w tym języku. Sami Polacy przyczyniali się swą pracą piśmienniczą wiele do wykształcenia języka letuwskiego (zwłaszcza jezuici polscy), ale też narzekali ciężko na Letuwinów, że lekceważą swój język i nie dbają o niego. Istotnie, Letuwini pisywali niemal wyłącznie po rusku, a język ruski tak był wśród nich powszechny, iż w Polsce nazywano język białoruski litewskim, a o istnieniu letuwskiego ogół nawet nie wiedział. W roku 1569 w akcie unii lubelskiej zastrzegli sobie Letuwini, że językiem urzędowym będzie w Wielkim Księstwie Litewskim język ruski; o letuwskim sami ani nie wspomnieli. Jak sobie sami tego życzyli, pozostał język białoruski urzędowym na całej Litwie aż do końca istnienia państwa. I nigdy, przez cały czas istnienia Wielkiego Księstwa Litewskiego, ani razu żaden Letuwin nie pomyślał o tym, by język swój wprowadzić do urzędów. A Wielkie Księstwo Litewskie rządziło się samo, miało swój własny rząd i własne ministerstwa. Litwa tworzyła osobne państwo obok Korony. Niczego Polska 140 Dzieje Polski Litwie nie narzucała i nie miała możności narzucać, bo rząd polski nie posiadał żadnej władzy na Litwie. Związek polegał tylko na dobrej woli, i tak miało pozostać na całą przyszłość. Jak to rozumiał Zygmunt August, twórca unii lubelskiej, znać z jego testamentu, w którym znajduje się następujący ustęp: Tym naszym testamentem obiema państwu, Koronie polskiej i Wielkiemu Księstwu Litewskiemu dajemy i odkazujemy i zo-stawujemy miłość, zgodę, jedność, którą przodkowie nasi po łacinie unią zwali... A który z tych dwóch narodów naród tę unię od nas wdzięcznie przyjąwszy, mocno trzymać będzie, temu błogosławieństwo dajemy... a który za się naród niewdzięczny będzie i dróg do rozdwojenia będzie szukał, niechaj się boi gniewu Bożego... Racz Panie Boże to w tym obojgu państwie utwierdzić, coś w nim przez nas sprawił. Racz oboi ten lud w jedności spojony, w nie zmyślonej miłości wiecznie zachować". Umarł Zygmunt August w roku 1572 w Knyszynie, ulubionym swym zamku, gdzie oddawał się na przemian łowom i rozrywkom umysłowym. Zebrał tam piękną bibliotekę, której bibliotekarzem ustanowił słynnego pisarza, Aukasza Górnickiego, zwanego ojcem prozy polskiej. Liczył ten król dopiero lat 52, ale postarzał się przedwcześnie. %7łal po Barbarze i żal bezdziet-ności zatruwał mu życie. Chociaż tron polski był elekcyjnym, ale póki stało Jagiellonów, nie poważyłby się nikt wskazywać króla innej krwi; tak wielkie było przywiązanie narodu do tej dynastii, i takie uznanie dla jej zasług. Ale po śmierci Zygmunta Augusta trzeba było naprawdę szukać sobie pana", jak się wyrażali ówcześni. Dotychczas odbywały się elekcje przez zjazd dostojników. Odtąd cała szlachta miała uczestniczyć w wyborze króla. Na wniosek wojewody bełskiego, Jana Zamoyskiego, postanowiono, żeby odbyć elekcje na błoniach wsi Woli pod Warszawą. Tam niechaj ma prawo zjechać każdy szlachcic, niech się zbiorą województwami, i głosowanie będzie
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkwiatpolny.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobre pomysły nie mają przeszłości, mają tylko przyszłość. Robert Mallet De minimis - o najmniejszych rzeczach. Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości. Theodore Isaac Rubin Dobro to tylko to, co szlachetne, zło to tylko to, co haniebne. Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką; jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga. Antoni Kępiński (1918-1972)
|
|