|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ków wielbiÄ… Boga. WiedziaÅ‚a, że wszyscy domownicy, zarówno z opactwa, jak i jej rodzinnej posiadÅ‚oÅ›ci, chcÄ… być na Å›lubie. Wobec tego uroczystość miaÅ‚a siÄ™ odbyć w głównej kaplicy opactwa. %7Å‚eby zrobić przyjemność pannie mÅ‚odej, pastor przeniósÅ‚ tam chwilowo drogocenny krucyfiks z Kaplicy Opata. Nie dojrzysz go spoza kwiatów powie dziaÅ‚ jej Vincent. Ogrodnicy znosili je tam przez godzinÄ™, by mieć pewność, że kaplica bÄ™dzie stanowić odpowiedniÄ… oprawÄ™ dla twej urody. Zależy mi jedynie, byÅ› ty uważaÅ‚, że je stem piÄ™kna odparÅ‚a Charisa. A jak mogÅ‚oby być inaczej? Ale kocham nie tylko twojÄ… piÄ™knÄ… buziÄ™, lecz także serce i duszÄ™. Vincent pocaÅ‚owaÅ‚ jÄ… w czoÅ‚o i mówiÅ‚ dalej: ProwadziÅ‚aÅ› mnie jak gwiazda i dodawa Å‚aÅ› otuchy, gdy zakradÅ‚em siÄ™ do domu i baÅ‚em siÄ™, że w każdej chwili mogÄ™ poczuć nóż Gerva- isa pomiÄ™dzy Å‚opatkami. Charisa zarzuciÅ‚a mu rÄ™ce na szyjÄ™. Nie strasz mnie, kochanie poprosiÅ‚a. Staram siÄ™ uwierzyć, że nie znajdzie siÄ™ już żaden niegodziwy krewniak, który bÄ™dzie pró bowaÅ‚ odebrać ci tytuÅ‚ i majÄ…tek! czyt scandalous Tylko w jeden sposób możesz wyelimi nować rywali tego rodzaju odparÅ‚ Vincent. Co miaÅ‚abym zrobić? spytaÅ‚a. Dać mi syna. Ależ oczywiÅ›cie! Dlaczego mi to nie przyszÅ‚o do gÅ‚owy? Znowu objęła go ramionami za szyjÄ™ i po wiedziaÅ‚a bardzo miÄ™kko: W opactwie powinno być dużo dzieci. PamiÄ™tasz, jacy byliÅ›my tu szczęśliwi w dzie ciÅ„stwie? Vincent nic nie odpowiedziaÅ‚. Po prostu po caÅ‚owaÅ‚ jÄ… namiÄ™tnie, a ona zrozumiaÅ‚a, że te sÅ‚owa go podniecaÅ‚y. Teraz, przyglÄ…dajÄ…c siÄ™ sobie w lustrze, Cha¬ risa miaÅ‚a nadziejÄ™, że zawsze bÄ™dzie uznawaÅ‚ jÄ… za piÄ™kność i nie zainteresuje siÄ™ żadnÄ… innÄ… kobietÄ…. Gdy kiedyÅ› usÅ‚yszaÅ‚a, że w Londynie wie lu mężczyzn nie dochowuje wiernoÅ›ci żonom, a żony mężom, byÅ‚a zaszokowana. MartwiÅ‚a siÄ™, że mężczyzna, którego poÅ›lubi, też może po pewnym czasie poszukać sobie kogoÅ› inne go. CzegoÅ› takiego jej ojciec nigdy nie zrobiÅ‚. ByÅ‚a gÅ‚Ä™boko przeÅ›wiadczona, że Vincent kocha jÄ… tak samo jak ona jego, caÅ‚ym sercem i duszÄ…. Zza drzwi dobiegÅ‚o pytanie: czyt scandalous Czy panienka Charisa jest gotowa? Po wóz stoi już przed drzwiami, a pan puÅ‚kownik czeka w hallu. Już idÄ™! odpowiedziaÅ‚a Charisa. Po raz ostatni rzuciÅ‚a okiem do lustra. Boże, proszÄ™, spraw, by zawsze myÅ›laÅ‚, że jestem taka Å›liczna jak dzisiaj. OdwróciÅ‚a siÄ™ i zeszÅ‚a na dół, gdzie czekaÅ‚ na niÄ… ojciec. Powóz byÅ‚ zaprzężony w nowÄ…, wspania le dobranÄ… czwórkÄ™ czarnych koni. PuÅ‚kownik ofiarowaÅ‚ je Vincentowi z okazji Å›lubu. ByÅ‚em na targu koni i nie mogÅ‚em siÄ™ im oprzeć wyjaÅ›niÅ‚. ZamierzaÅ‚em kupić je dla siebie, ale potem pomyÅ›laÅ‚em, jak piÄ™knie bÄ™dzie wyglÄ…dać Charisa, jadÄ…c takim zaprzÄ™ giem, a zatem, mój chÅ‚opcze, sÄ… twoje! Nie wiem, jak mam dziÄ™kować powie dziaÅ‚ wówczas Vincent bo to tak naprawdÄ™ znaczy, że oddaje mi pan CharisÄ™! PuÅ‚kownik rozeÅ›miaÅ‚ siÄ™. Zdaje mi siÄ™, że nikt nie pytaÅ‚ mnie w ogóle o pozwolenie! Ale wystarczy powie dzieć, że wolÄ™, byÅ› to ty byÅ‚ moim ziÄ™ciem niż ktokolwiek inny! SiedzÄ…c w powozie, Charisa wsunęła rÄ™kÄ™ w dÅ‚oÅ„ ojca. Tak siÄ™ cieszÄ™, że bÄ™dziesz wraz z Vin- centem budowaÅ‚ tor wyÅ›cigowy. To znaczy, że czyt scandalous bÄ™dÄ™ mogÅ‚a siÄ™ z tobÄ… widywać codziennie i siÄ™ nie rozstaniemy, papo! Nie mam zamiaru siÄ™ z tobÄ… rozstawać odparÅ‚ puÅ‚kownik. Mam wiele planów dotyczÄ…cych obu majÄ…tków, które jak sÄ…dzÄ™, obecnie powinny zostać ostatecznie poÅ‚Ä…czo ne. Och, papo, co za wspaniaÅ‚y pomysÅ‚! zawoÅ‚aÅ‚a Charisa. Wiem, że Vincent siÄ™ bardzo ucieszy i bÄ™dzie wzruszony. Możecie zostawić wszystko pod mojÄ… opiekÄ…, gdy pojedziecie w podróż poÅ›lubnÄ… rzekÅ‚ puÅ‚kownik. I tak wiem, że Vincent bÄ™dzie teraz myÅ›laÅ‚ tylko o tobie, a ty o nim. Masz zupeÅ‚nÄ… racjÄ™, ale jeÅ›li kupisz nam jeszcze wiÄ™cej koni, bÄ™dziemy musieli powiÄ™k szyć stajnie! Już o tym myÅ›laÅ‚em przyznaÅ‚ puÅ‚kow nik. Oboje siÄ™ rozeÅ›mieli. Gdy w zasiÄ™gu wzroku ukazaÅ‚o siÄ™ opactwo, Charisa poczuÅ‚a, jak gwaÅ‚townie bije jej ser ce. U szczytu schodów oczekiwaÅ‚ Dawkins, by jÄ… powitać. SÅ‚użba w hallu jeszcze nigdy nie wyglÄ…daÅ‚a tak elegancko. Kaplica byÅ‚a wypeÅ‚niona po brzegi domow nikami obu majÄ…tków. Przybyli również wszy- czyt scandalous scy gospodarze wraz z żonami mieszkajÄ…cy na terenie obydwu posiadÅ‚oÅ›ci. Gdy Charisa szÅ‚a wzdÅ‚uż nawy, czuÅ‚a, że wszyscy stanowiÄ… jednÄ… wielkÄ… rodzinÄ™. Ro dzina ta wywodziÅ‚a siÄ™ z czasów, kiedy mnisi zaczÄ™li budować opactwo. Pierwszy opat pobÅ‚o gosÅ‚awiÅ‚ je i nadaÅ‚ mu imiÄ™ Å›wiÄ™tego Mawdelyn. To bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo towarzyszyÅ‚o opactwu przez wszystkie stulecia. Teraz Charisa i Vin- cent uklÄ™kli, by pastor pobÅ‚ogosÅ‚awiÅ‚ ich zwiÄ… zek. Gdy przyjÄ™li bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo, pomyÅ›laÅ‚a, że nikt nie może mieć wiÄ™cej Å‚ask bożych i być szczęśliwszy od nich. Po zakoÅ„czeniu uroczystoÅ›ci Charisa czeka Å‚a na męża w jego sypialni. Ponieważ wczeÅ›niej mieszkaÅ‚ tu Gervais, pokój także zostaÅ‚ podda ny egzorcyzmom. Teraz wypeÅ‚niaÅ‚ go zapach lilii i innych kwiatów, przyniesionych przez ogrodników. Ustawili je na kominku i w olbrzymich wazo nach po obu stronach łóżka. Vincent wszedÅ‚ do pokoju i przez chwilÄ™ przy glÄ…daÅ‚ siÄ™ żonie. PomyÅ›laÅ‚, że nie istnieje nic piÄ™k niejszego od niej i że ona sama wyglÄ…da jak kwiat. Charisa wyciÄ…gnęła do niego ramiona, ale on jeszcze chwilÄ™ staÅ‚ nieruchomo. Czy naprawdÄ™ do mnie należy taki klej not? spytaÅ‚. czyt scandalous Jestem twoja... caÅ‚a twoja, kochany wyszeptaÅ‚a. Wolno zbliżyÅ‚ siÄ™ do niej. UsiadÅ‚ na łóżku, jak wtedy, gdy przekradaÅ‚ siÄ™ tajnym przejÅ›ciem. Mam wrażenie, jakby to byÅ‚ sen, i bojÄ™ siÄ™, że siÄ™ obudzÄ™ powiedziaÅ‚. Już siÄ™ obudziÅ‚eÅ› i jestem tutaj z tobÄ… usÅ‚yszaÅ‚ cichÄ… odpowiedz Charisy. Moja gwiazda, która mnie prowadziÅ‚a i ocaliÅ‚a rzekÅ‚ w zadumie Vincent. ChcÄ™ ci tyle powiedzieć, ale nie umiem tego wyrazić sÅ‚owami. Nie trzeba wcale słów szepnęła Chari¬ sa. Nasze serca rozmawiajÄ… ze sobÄ…. Kocham ciÄ™, Vincent! PoÅ‚ożyÅ‚ siÄ™ obok niej i wziÄ…Å‚ jÄ… w ramiona. Kocham ciÄ™, podziwiam i wielbiÄ™, Chari¬ so! Ale to nie wyraża dokÅ‚adnie tego, co czujÄ™ do ciebie w tej chwili. Potem zaczÄ…Å‚ jÄ… caÅ‚ować namiÄ™tnie, gorÄ…cz kowo, jakby siÄ™ baÅ‚, że mimo wszystko może jÄ… utracić. Charisie wydaÅ‚o siÄ™, że caÅ‚y Å›wiat wokół nich gwaÅ‚townie zawirowaÅ‚. Ona również przeniosÅ‚a siÄ™ w Å›wiat snu. ByÅ‚ to sen o miÅ‚oÅ›ci tak doskonaÅ‚ej, że nie możliwej do opisania. Już nie byli ludzmi i nie przebywali na ziemi. czyt
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkwiatpolny.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobre pomysły nie mają przeszłości, mają tylko przyszłość. Robert Mallet De minimis - o najmniejszych rzeczach. Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości. Theodore Isaac Rubin Dobro to tylko to, co szlachetne, zło to tylko to, co haniebne. Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką; jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga. Antoni Kępiński (1918-1972)
|
|