|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
chorobę z czarów, których część niemałą pod progiem domu znajdziemy. Przystąpmyz tedy tam, a wyjąwszy je z miejsca lepiej się mieć będziecie. I tak mą\ moj z nim społecznie poszedł do miejsca czarów onych. Gdzie przyszedłszy garncarz, próg podniósł, i rozkazał mę\owi memu, \eby w dół odkryty rękę wpuścił, a cokolwiek by tam znalazł, \eby wyjął, co wszytko uczynił. Abowiem naprzód obrazek jakiś woskowy wzdłu\ na piędz wszędzie zdzorawiony, mając dwie igle, w bokach sobie przeciwnych, na kształt boleści jej, którą miała wzajem w bokach to prawym, to w lewym, wyjął. Po tym węzełków niemało rozmaitych, tak ziarna, nasienia, jako i kości w sobie zamykających. Co wszytko gdy w ogień było wrzucono, przyszłam wprawdzie do zdrowia, ale nie dostatecznie. Choć abowiem mię kolka, i morzenie opuściło, i chęć do jedzenia zupełna się przywróciła, wszak\e i do tego czasu do pierwszego zdrowia zupełniem nie przyszła. O co gdym pytała garncarza, odpowiedział: \e gdzie indziej jeszcze czary są zakryte, których znalezć niemogę. A gdym pytała, jakim sposobem te pierwsze czary wynalazł, odpowiedział: \e z miłości, która przed przyjacielem nic nie zatai. Przeto gdy on z cudzoło\nicą obcował, poznałam swoje sąmsiadkę, z dowodem tak wielkiego podejrzenia. To wszytko chorą bądąc zeznawała. Ale gdybym chciał wspomnieć wszytko, co sie w tym jednym miasteczku pokazało, byłaby ksią\ka niemała. Barzo ich abowiem wiele było ślepych, chromych, wyschłych, i rozmaitymi chorobami udręczonych, którzy według prawa zeznali, \e te wszystkie choroby od czarownic mają, jedni na czas krótki, a drudzy a\ do śmierci. Tak\e i\ się im wszytko stało według powieści i pogró\ek czarownic, bądz to w chorobie jakiej, bądz w śmierci inszym. Co stąd pochodzi, \e ziemia ta, ma obywatele z więtszej części szlachtę, którzy pró\nowaniem się bawią. A i\ pró\nowanie jest \agwią do grzechu dla \ycia nieporządnego z białymigłowami, gdy nieuczciwe białegłowy dla uczciwych mał\onek porzucali, z rzadka się trafiło, \eby w sposób pomsty od białychgłów porzuconych, mą\ abo \ona uczarowani nie byli, lecz nie tak się to często między męską płcią, jako między białogłowską najdowało, podobno dla tego, ile się domyślić mo\em, \eby \ony pomorzywszy abo posuszywszy do pierwszych swych nało\nic, mę\owie się wracali. Abowiem i kucharz jeden Arcyksią\ęcy pojąwszy w mał\eństwo uczciwą białągłowę cudzoziemkę. Nało\nica jego czarownica na potkaniu jawnie, co wiele ludzi uczciwych słyszało, onej \onie jego czarami i śmiercią pogroziła, wyciągnąwszy rękę mówiąc: Niedługo się ucieszysz z mę\a twego. Zaczym zaraz nazajutrz w chorobę wpadła, i w krótkim czasie umarła, przy skonaniu zeznawając. I\ umieram, \e mię ona czarownica czarami swymi za Bo\ym dopuszczeniem zabiła [& ] Tak te\ czarami jako o tym pospolita jest wieść \ołnierz niektóry był zatracony i inszych wiele których opuszczam. Między którymi jest komornik jeden, który kwoli nało\nicy swojej, nocować się z nią obiecawszy, po tym dla pewnych spraw, które go zaszły, oznajmił jej przez chłopca, i\ onej nocy nie mógł do niej przybyć. Ona rozgniewawszy się: Powiedz (mówi) Panu swemu, \e niedługo będzie ze mnie \arty stroił. Nazajutrz tedy zachorzał, a w kilka dni umarł. Czy takie czarownice, które sędziów, wejrzeniem tylko samym czarują, \e im szkodzić niemoga, tak\e te\ i o rzeczy główne obwinionym i na próbę danym, umieją milczenie sprawić, \e ich występki nie mogą być objawione Są i takie, które Krucyfix biczmi siekąc, abo no\mi koląc dla odprawowania czarów, obel\ywych słów przeciw błogosławionej Panny czystości, i zbawiciela naszego z JEJ niepokalanego \ywota narodzeniu za\ywają Słów tych i spraw ich bezbo\nych wspominać nie trzeba poniewa\ barzo uszy pobo\nych ludzi obra\ają, są jednak na piśmie schowane: jako krzczona niektóra \ydówka inszych białychgłów nauczyła była: z których jedna Walburgis imieniem, w tym roku bliska śmierci będąc, gdy ją do pokuty czynienia upominano, zawołała: ciało i duszę moje oddałam szatanowi, ani mam nadzieje \adnej zbawienia i tak skończyła. To wszytko nie ku hańbie, ale ku chwale Arcyxią\ęcia Jego M-ci napisano jest, poniewa\ jako P. Chrześcianski, i prawdziwy miłośnik religiej Katholickiej dla wykorzenienia ich z Biskupem Brykseńskim wielkie starania i prace podejmował. Niemniej te\ to wszytko wspomnieliśmy dla ohydzenia tej bezbo\ności: \eby ci którzy krzywd ludzkich srodze bronią, daleko pilniej i sro\ej krzywdy Boga wszechmocnego i obel\enia wiary Katholickiej, bez
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkwiatpolny.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobre pomysły nie mają przeszłości, mają tylko przyszłość. Robert Mallet De minimis - o najmniejszych rzeczach. Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości. Theodore Isaac Rubin Dobro to tylko to, co szlachetne, zło to tylko to, co haniebne. Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką; jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga. Antoni Kępiński (1918-1972)
|
|