|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ty uweselić w smutku położone; Okaż swą litość, niechaj łaskę znamy, Której czekamy! Słucham ja, czym mię mój Pan odprawuje; Pokój nad ludem swoim obiecuje, A ci przestaną głupich (trzymam o ich Statku) spraw swoich. Wątpić nie trzeba, tylko na ustawy Pańskie pomnimy: będzie On łaskawy I wskrzesi znowu one Jakubową Sławę domową. Oto wziąwszy się za ręce społecznie Prawda i miłość po polach bezpiecznie Chodzą; wrócił się wstyd, wróciły cnoty I pokój złoty. Pan ziemi raczy błogosławić, a ta Przyniesie żyzne i obfite lata; A sprawiedliwość, gdzie On stąpi, wszędzie Przy boku będzie. PSALM 86 Inclina, Domine, aurem Tuam Nakłoń, o Panie, uszu swoich A nie zarzucaj modlitw moich; Jestem człowiekiem utrapionym, Od wszego świata opuszczonym. 106 Sam stróżem mego bądz żywota. Wszakżeć nie tajna moja cnota. Wspomóż mię, Panie, w mej ciężkości; Nadzieja wszytka w Twej litości. Smiłuj się, smiłuj! Twej pomocy Od rana wołam aż do nocy. Uwesel duszę zasmuconą, W Twoje opiekę poruczoną. Ciebie łaskawym, Ciebie, Boże, Właściwie dobrym nazwać może. Tyś Panem wielce miłosiernym, Gdy wzywan będziesz sercem wiernym. Skłońże, o Panie, uszy swoje Na uniżone prośby moje; Zawżdym Cię wzywał w swym frasunku, A Tyś dodawał mnie ratunku. Niech świat wymyśla bogi sobie, %7ładen nie będzie rówien Tobie, Kształtu Twych czynów, wieczny Boże, Potrafić żaden smysł nie może. Przetoż te jeszcze przyda lata, %7łe Cię narody wszego świata Wyznają swoim stworzycielem, Swym Panem i swym zbawicielem. Tyś ani wiekiem okreszony, Ani w swej mocy zamierzony; Dziwne są czyny, dziwne sprawy Twoje; to próżno - Tyś Bóg prawy. Nawiedz mię na szlak drogi swojej, A nie puszczę się prawdy Twojej; Sposób' me serce; niech zostanie Zwiata a Tobie służy, Panie! Ciebie ja, Boże niestworzony, Wyznawać będę na wsze strony; Imienia Twego nie przestanę Wielbić, aż kiedy sam ustanę. Wielka nade mną łaska Twoja: Prawieś mię wrócił od podwoją Piekielnej furty, abych wieczny Oglądał jeszcze krąg słoneczny. 107 Lecz oto znowu na mię wstali Swowolni ludzie i zuchwali, Chcąc mię pozbawić dusze mojej, A tam bojazni nie masz Twojej. Ale Ty wielce dobrotliwy Ty miłosierny, litościwy! Ty - mówię - skąpy w rozgniewanie A nieprzebrany w litowanie! Ty wejzrzy na mię a w trudności Dodaj mi serca i stałości. Pomóż mi, Panie, słudze swemu, Niewolnikowi pomóż Twemu! Włóż na mię jawny znak swej chęci, Na który patrząc, niech przeklęci Ludzie się gryzą, żeś ratował I mnie tyraństwa ich zachował. PSALM 87 Fundamenta Eius in montibus sanctis Pan między wszytkimi Miasty żydowskimi Piękne syjońskie umiłował brony, Ich grunt na górach świętych założony. Pańskie mury dawne, Imię wasze sławne! I Egipt - mówi Pan - i Babilonę Jeszcze ja między swoimi wspomionę. Oto Palestyna I tyrska kraina, I Murzynowie słońcem przypaleni Przyznawać będą, że tu są zrodzeni. Jako świat jest wielki, Człowiek na nim wszelki Syjończykiem się będzie rad mianował; To miasto Bóg sam nawysszy budował. Nie uczyni temu Nikt dosyć; samemu Przyjdzie narody Panu porachować, Którzy się będą z Syjonu mianować. 108 Wszyscy poetowie, Wszyscy muzykowie Sławić Cię będą; jest li w głowie mojej Też co takiego, wszytko ku czci Twojej. PSALM 88 Domine Deus, salutis meae Boże, moja nadziejo i moja pomocy! Do Ciebie wołam we dnie i w nocy: Niechaj miejsce u Ciebie mają prośby moje, Skłoń ku mnie ucho łaskawe swoje! Nieszczęście duszę trapi, troski nie masz miary, %7ływot już widzi prawie swe mary. Ciało zgoła już martwe, sił nie czuję w sobie, Myśl moja wszytka tylko o grobie, Leżę jako zabity, pod ziemię włożony, Od Ciebie i od świata wzgardzony. Ponurzyłeś mię w srogiej otchłani podziemnej, Ponurzy łeś mię w przepaści ciemnej. Zmocniły się nade mną Twe zapalczywości, Przywiodłeś na mię swe nawałności. Odraziłeś ode mnie przyjacioły wszytki, Jestem w ich oczu na podziw brzydki, Siedzę jako w okowach, wyszcia nie na j duj ę, Oczu prze zbytni swój płacz nie czuję. Przedsię ja, Panie, dokąd świeci dzień na niebie, Wołam i ręce ściągam do Ciebie. Czy umarłym cuda chcesz okazować? Czyli Umarli wstawszy będą Cię czcili? Czy dobroć Twoja w grobiech będzie powiadana Albo pod ziemią prawda wyznana? Czy Twoje sprawiedliwość i Twe sprawy dziwne Wspominać mogą kraje nieżywne? Ciebie ja przedsię wzywam, do Ciebie, mój Panie, Nigdy mej prośby głos nie ustanie. Boże mój, przecz odrzucasz smętną duszę moję I twarz ode mnie odwracasz swoję? Troski mię z lat namłodszych moich naszladują, Twoje mię ciężkie strachy zejmują. Twój mię gniew, zapalczywość Twoja mię ścisnęła I jako powódz zewsząd zamknęła. Odstrychnąleś ode mnie krewne i znajome, Wszytkich okryły ćmy niewidome. 109 PSALM 89 Misericordias Domini in aeternum cantabo Twe miłosierdzie, Twoje prawdę, wieczny Panie, Wysławiać mój rym będzie, póki świata stanie. A pierwej świat (rzecz pewna) wniwecz się obróci, Niżli się Pańskie Twoje słowo nazad wróci. Które to było: Słudze Dawidowi swemu Obiecuję, a on niech ufa słowu memu: Póki morza i ziemie, póki nieba zstawać, Plemię nie ma i jego stolica ustawać. O Panie, cuda Twoje wyznawają chory Anielskie, prawdę Twoje sławią ludzkie zbory. Kto na ziemi porówna z Tobą, kto na niebie? Wszytki rzesze niebieskie lękają się Ciebie; Wszyscy mocarze ziemscy Tobie biją czołem, A jasność prawdy Twojej obeszła Cię kołem. Ty pychę morską krócisz, Ty nieujeżdżone Wały jego hamujesz pod niebo wzniesione, Tyś hardego tyrana plagą swą uskromił I wojska nieprzyjaciół swych wszytkich rozgromił. Twe jest niebo. Twa ziemia, wszytko musi Tobie Przypisać, cokolwiek świat wielki zamknął w sobie. Południe i północy, wschód słońca różany I zachód Twym dowcipem stoi zbudowany. Można jest ręka Twoja, wysoka prawica, Na sądzie a na prawie Twoja tkwi stolica. Litość a prawda boku Twego przestrzegają. Szczęśliwi ludzie, którzy głos Pańskich trąb znają; Ci ducha Twego, Panie, światłem rozświeceni W żadny błąd nie mogą być nigdy zawiedzieni; Ci z uznania prawdy Twej będą się kochali I twą łaską sławy swej będą nadstawiali. Tyś nasza moc, od Ciebie posiłek mieć mamy. Pańska tarcz i król Jego, którym się wspieramy. Tyś w widzeniu powiedział prorokowi swemu: Naznaczyłem ja króla już ludowi memu. Dawid, sługa mój wierny, ten jest powołany Na ten urząd tak zacny, ten jest pomazany; Temu ja serca będę i siły dodawał, W każdej potrzebie jego z nim będę przestawał. 110 Nigdy go nieprzyjaciel jego nie pożyje. Lub nań fortelem pójdzie, lub nań wojska zbije. Ja sam nieprzyjacioły jego chcę wojować I przeciwniki jego do gruntu zepsować. Prawda i litość moja z nim zawżdy, a z strony Imienia będzie mego wielce podwysszony. Rękę jego położę na morzu szerokim, Drugą na Eufratowym strumieniu głębokim. W potrzebach swoich do mnie zawżdy się uciecze: Tyś mój ojciec, Tyś mój Bóg i obrońca! - rzecze. A ja go pierworodnym u siebie położę
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkwiatpolny.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobre pomysły nie mają przeszłości, mają tylko przyszłość. Robert Mallet De minimis - o najmniejszych rzeczach. Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości. Theodore Isaac Rubin Dobro to tylko to, co szlachetne, zło to tylko to, co haniebne. Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką; jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga. Antoni Kępiński (1918-1972)
|
|